lut 21 2004

Bez tytułu


Komentarze: 1

Mam bardzo mieszane uczucia po moich dzisiejszych z Tomkiem rozmowach. Nasze relacje w żaden sposób się nie zmieniły. Dowiedziałam się jednak kilku rzeczy o nim i o sobie też. Dla wyładowania energii gram w icy tower. Tak prawdę mówiąc mogłabym robić coś bardziej konstruktywnego. Uczyć się? Eeeeee.....jeszcze nie dziś. Aczkolwiek perspektywa weekendu prezentuje się marnie, nad książkami. Chyba żeby jakieś drobne przeziębienie. Przemyślę jeszcze ten punkt programu.

pajakk : :
irena
21 lutego 2004, 20:36
Oj Pokor Pokor co ty tam znów kombinujesz? Nie badź taka tajemnicza! Co wyście tam wyrozmawiali, że aż musiałaś się wyładowywać? A jesli o chorobe chodzi to ze mna coraz gorzej i chyba nie bede musiala niczego udawać:(

Dodaj komentarz