Komentarze: 4
Właściwie to jest już dosyć późno i powinnam już, tak jak to robią normalni ludzie iść spać. Przed chwilą ambitnie skończyłam pisac konspekt na jutro na historię. Trochę przeraz mnie wizja nadchodzącego tygodnia. To ze względu na ilość klasówek. Wszyscy się nagle obudzili, że my ocen nie mamy. Kij im w oko. Tak więc jutro spędzę upojne popołudnie z matematyka a w sobote z chemią.. Wrrrr....