Komentarze: 6
Od jakiegoś czasu jestem w stanie kiedy między pierwszym a piątym piewm nie odczuwam żadnej różnicy. Smutne to jest bardzo dla mnie bo pije i pije i pije.... i upić się nie mogę. I dlatego mam dylemat bo nie wiem co zabarc do picia dziś na imprezę. Piwo to mogę pić tak sobie ale może coś wysokoprocentowego? A wódki nie wezmę bo te moje nieszczęścia nie pijają wódki, no oprócz Tomka ale on stwierdził, że po ostatnim maratonie to nie ma ochoty na alkohol. Lipa.