Archiwum styczeń 2005


sty 20 2005 !
Komentarze: 1

Mam kryzys nauki już trzeci tydzień. Od świąt nie ruszam książek....A matura zbliża się niestety. Dobre chociaż że z angielskiego 94% na próbnej.

pajakk : :
sty 17 2005 studniówka - już po
Komentarze: 4

Oj, działo się działo. Studniówka było bardzo pozytywna, poprawiny też super. Nie powiem. Tomek wyszedł ze szpitala, dostał przepustkę (prawie jak w wojsku ;-) Troche był słaby ale i tak potańczyliśmy. Po tym tygodniu w szpitalu to brakowało mi takiej jego bliskości. Sukienka, makijaż - nawet wygladałam jak czlowiek.

A poprawiny? Były intensywne. Zmiana partnerów - przepustka była tylko do 6:00 w niedziele. Tak więc miejsce Tomka godnie zastąpił Sałata. Wytańczyłam się okrutnie, nogi to mnie jeszcze cały dzisiejszy dzień bolały. Najpierw impreza w szkole a później stwierdziliśmy, że nam mało i poszliśmy do Variete - caly parkiet/podłoga należał do IIIA. Troszkę się alkoholizowaliśmy ale tak po szkolnemu: najpierw Pan Tadeusz a później Absolwent ;-) Kacza i tak dała najlepszy popis. Tego nie będę jednak komentować.

Dziś niestety nie trafiłam do szkoły bo musiałam odpocząć po weekendzie.

pajakk : :
sty 14 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

Nic to. Jutro mam studniówkę i jeszcze nie wiem z kim idę. Nie to, że nie mam z kim iść ale nie wiem czy Tomek wyjdzie ze szpitala. W moim życiu jakoś tak wszystko jest na ostatnią chwile. Właściwie to juz sie do tego przyzwyczaiłam.

pajakk : :
sty 11 2005 zjebało się trochę
Komentarze: 1

Ostatni weekend był dość intensywny....

Zaczął się już w piątek ponieważ na świat przyszła kolejna Pokora. Antonina. Mój biedny ojciec ma już trzy córki :-)

W sobote byłam jak zwykle na zajęciach (byly cholernie nudne jak zawsze) a późnie z Cieślakową i Skublem i jeszcze kimś tam wznośiliśmy toast za Tosię. Nie jeden toast ale wyglądałam zadziwiająco dobrze. Aż zdziwiona jestem.

Oczywiście, żeby nie bylo zbyt miłoto Tomek miał przez cały weekend zajebistą gorączkę bo nasi cudowni lekarze to nie umieli stwierdzić co mu jest. Tym sposobem antybiotyki wogóle mu nie pomogły i teraz lezy w szpitalu pod kroplówką. Ma obustronne zapalenie płuc i zapalenie oskrzeli. Nic nie powiem ale w sobote jest studniówka....nie powiem też, ze już wcale nie mam ochoty iść a poza tym to nawet nie wiem z kim.

pajakk : :