Komentarze: 3
Dzisiejsze święto uczciłyśmy z dziwczynami z klasy, kulturalnie pijąc wino w szatni. Wino robił Alicji ojciec i było pyszne. Chba tylko raz piłam lepsze wino domowej roboty. Cóź, z braku ciekawszych zajęć w szkole rzyszłość naroduu musi się rozwijać w taki właśnie sposób. Z rozrywek domowych: miałam zaszczyt pouczenia się chemii, od święta mogę.